Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vos
Gość
|
Wysłany: Nie 15:15, 18 Wrz 2005 Temat postu: Sesja 6 |
|
|
Walka trwa w najlepsze.Wygląda,jakby zasoby jednostek Sióstr Nocy nigdy się nie kończyły,a na dodatek cała grupa jest rozbita.Ahash i mistrz Vann wspomagają Kalt'ha,Oshai wspomaga resztę,a Sirion zgubił się gdzieś w tym mrocznym lesie.Czy to koniec przygód garstki ostatnich z Jedi?
Kolejność dzisiejszej gry.
MG,Obi-Wan, Nemezis,Plastuś,,HK-50,Szarik
Każda kolejna osoba będzie ostatnia w kolejce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba
|
Wysłany: Nie 15:22, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mirin
- {używa mocy} Sirion wyślij mi sygnał abym mugł cię odnaleźć!!! Nie zasypiaj gdyż Siostry Nocy to wyczują. A wtedy zginiesz- Krzyczę.
Wtem Jedna z Siustr Nocy atakuje mnie ale ja urzywam mocy burzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezis
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:33, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Gdy walka rozgorzała się na dobre, Sirion przeskoczył z jednego rzewa na drugie.. Nie miał szans by tu przeżyć...uciekał dalej, w nieznane. Walka wciążtrwała, a on po pewnym czasie stracił rachube czasu. Które już to drzewo...? Zastanowił się. Walka trwała pewnia nadal...
Westchnął. SIostry Nocy są niebezpieczne. Powinien ograniczyć używanie Mocy...Nie wiedział, co czynić.
W końcu, uznał że wyśle do Jergana drobny sygnał,żadne słowa, lecz...poczucie kierunku. Tego kierunku, w którego on podążał skacząc z drzewa na drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
planstons
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:44, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jergan
Jergan poczuł drobne ukłucie Mocy...Juz wiedział gdzie sie udąć,byznaleźć Siriona.Szybko włączył miecz świetlny i uderzył na Siostry Nocy,przebiegając obok jednej ciął precyzyjnie i skrócił ją o głowe,po czym wytrącił następnej miecz z reki i zniknął w lesie aby odnaleźć Siriona.Strał sie biec jak najszybciej by po chwili wskoczyc na najblisze niskie drzewo a potem coraz wyżej i wyżej podążając śladem Sirona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:52, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
UWAGA DO GRY:
Nie możecie napisać, że zabijacie wroga. O tym decyduje MG, waszym zadaniem jest opisać całą sytuacje, ale nie od Was zależy jak się potoczy sytuacja.
To tak na przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 16:02, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kalt;h Derack
Kalt'h nieuciekał dzielnie razem z vannem i Ahashem odpierali coraz częstrze ataki.
Kalt'h krzyczał
na nich niedziała moc, trzymajmy się razem a ich pokonamy
tak więc oparli się wzajemnie plecami i walczyli...
po 10 min walki wciąz siostry nadchodziły było ich nieprzebrane morze a krew lała się hektolitrami padało było błotnisto a trzej mistrzowie wciąz walczyli zadawjąc coraz więcej strat siostrą.
ich ciosy stawały się coraz słabsze, zostali otoczeni kalt'h swoim Staffem zadawał coraz czestsze ciosy stylem Vaapad przecinając i tnąc wszystko co wejdze mu na cel
20 siustr rzuciło się na niego równocześnie kalt'h wykonał ciosy obronne zparowujące ataki prubując jednocześnie zabić jak najwięcej sióstr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:14, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Szarik zauważył, że Kalt`h jest atakowany z zajadłością. Widział, że chordy wrogów atakują coraz mocniej, a on słabnie. Wiedzial o tym wszystkim, a stał jak wryty.
{On..on jest taki dziwny...odkąd slyszal o mym ojcu stał sie taki szorstki}
Nagle się poruszył, druga część jego rękojeći rozświetliła się ciemnoniebieską barwą. Teraz to dwa ostrza, były nie jedno. Dwa ostrza ruszyły w stronę sióstr. Najpierw wolno, potem coraz szybciej i szybciej. Wreszcie ich właściciej biegł, oderwał się od ziemi, zatoczył piruet w powitzru i wylądował obok starca
-Teraz będziemy walczyć razem
Wykonał dwa ostrzegawcze cięcia. Jedno skierowane na głowe najwyższej siostry, drugie na nogi stojącej na prawo od niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vos`s Parck
Moderator
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:17, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nagle dało się słyszeć przerażający wrzask.Wszystkie Siostry się wycofały
-To mi się nie podoba.Nigdy tak nie robią-powiedział mistrz Vann
Z drzewa spadł Wookiee.Widział w czasie walki Wasze miecze świetlne
-Rooooaaar!!Muhuhuhuh!Wahhhhhrrrr!!!!Jedi!
Czy jest wśród Was ktoś,kto zna Shyriwook?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba
|
Wysłany: Nie 16:29, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Miirin
- Roooooar! Muhiheru! Wahhhhhhhhhhiiiiiiiiriiiiiiiiiiii! Woookie!
Ja znam a dlaczego pytasz??????
Wziąłeem w tej chwili swojego robota który tłumafczył mi resztę zdań Wookiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezis
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:31, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Sirion wziął głęboki wdech. Spórbował określić kierunek, w którym powinien się udać...coś dziwnie go poruszyło. Spróbował wytworzyć przy pomocy Mocy telepatyczną więź z Jerganem-jeśli mu się to uda, podąży za nią w kierunku Jergana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
planstons
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:37, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jergan pozostawił za sobą walczących,odgłosy walki cichły coraz bardziej,w miare jak zagłebiał sie w las,wreszczei przystananął i skupił sie probując znaleźć Moca Siriona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 16:44, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kalt'h Derack
siostry sie wycofały a kalt'h słabnoł i słabnoł jego krew nagle stała się czarna wydobywała się obficie z rny na klatce pierśowej zadanej prawdopodobnie przez siostre mocy z jakimś starym mieczem/artefaktem nagle upadł z tyłu głowy wydobywała się zielona ciecz i krzyknoł w agoni
Szarik ashuree takati...monti quelfthala shessack..minote..tenanntre!!!!!
i stracił przytomność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba
|
Wysłany: Nie 16:45, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
[OFF] Niech GM prowadzi moją postacią ja muszę iść narqa[/OFF]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:03, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Szarik podszedł do starca, chwycił go czule. Ują za barki, i przerzucił przez plecy. Doniósł go do najbliższego drzewa, posadził, i uchylił płaszcza. Wtem zobaczył to znamie. Takie samo jakie posiada on. Znamie Sithów.
- Co u diaska?? Co to ma kur** być??
{Cholera kim on jest?? A może, nie to nie możliwe. On nie może być mym ojcem..}
Rozejzrał się czy nikt, nie posłyszał jego krzyku. Naszczęście byli zbytnio zajęci tym Wookieem. Wyją zza pazuchy byleteczkę, i całą jej zawartośc wlał do gardła Katlh`a. Rany poczęły się skrzyć...
-Ocknij się staruszku, musisz mi coś powiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystian
Uczony (7th Kyu)
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Nie 21:20, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
-Ja znam ten język powiedziałem do wookiego mogę przetłumaczyć im co chesz powiedzieć
(Hmm.. ciekawe dowiem się co Wookie ma do powiedzenia mam nadzieję że to coś ważnego.)
Wysłuchuję mowy Wookiego i odchodzę dziwnie przerażony.
Sam do siebie mówię
-Trzeba uciszyć tego Wookiego on za dużo wie moja przeszłośc nie może wyjść na jaw to mogło by mnie zbytnio zaszkodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|