Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 21:30, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
shhaartita sheck'....ehhhhKalt'h wstaje... a raczej prubuje bo wielki zabrak żadający odpowiedzi na pare pytań był dla niego wielką przeszkodą.
Chwycił sie mocno za głowe jakby chciał okazać swój bul chociasz rana była w klatce pierśowej.
jeszcze torche a spotkałbym się z dawnym mistrzem, wszystkimi o jakie odpowiedzi ci chodzi??-Kalt'h kupuje swój czas udając niewtajemniczonego w temat.
nagle rozglądal sie jakby szukał czegoś godnego zainteresowańa
patrz tam-wstał całkowicie i szybkim krokiem kierował się w strone Wookiego przy okazji poprawiająśc swoją rozdarganą na strzępy szate-mamy gościa myśle że jest on godny naszej uwagi choć szariku tej obecności niemusimy lekcewarzyć.
właśnie przestało padać ciała siustr zaczynały się rozkładać na tej mistycznej planecie a wszędzie możnabyło wyczuć ciemną strone mocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vos`s Parck
Moderator
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:35, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wookiee nie mówi najlepiej w języku Basic,ale zrozumiale
-Nazywam się Sharooah.Mój świat został całkowicie zdominowany przez siły nowo utworzonego Imperium,którzy pomagają Trandoshanom.Tak jak Wy jestem Jedi.Proszę,pomóżcie mi!!Raaahhrr!
[Wookiee na dowód,że jest Jedi pokazał saber staff'a o kolorze zielonym,oraz mocą zatrzymał płynący krętą ścieżką strumień]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:42, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
-Katl`h stój. Wiem, że całkowicie do siebie doszedłeś, i musisz mi odpowiedzieć na kilka waznych pytań
{nie wymkniesz mi się starcze, jeśli jesteś moim ojcem to Cię zabiję. Pomszczę matkę}
Ręka powędrowała w stronę klingi miecza. Szarik czuł elektrowyładowania po ostatnim włączeniu. Palce aż rwały się by załączyć miecz i rozciąć głowe Kalth`a, lecz stał bez ruchu oczekując odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 22:16, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kalt'h w jednej chwili przestał zgrywać komedie stał się taki jak zawsze zimny, skoncentrowany, skupiony, ironiczny.
miał tylko spodnie, buty, pas, rękawice resztki płaszczu leżały porzucone przez szarika kiedy odkrył zniamię
Stanoł odwrócił się do szarika wyczuł w nim gniew i ciemną strone oraz desperacje, powiedział tylko
Grozisz mi mistrzu jedi?-w jego głosie było pełno ironi
w pewnym momencie chciał chwycić rękojeśc na wszelki wypadek ale nagle zauważył
że został razem z resztlkami płaszczu... był bezbronny i zrozumiał swój bląd
z daleka Karme nadchodziła niespokojna
Ojcze co się dzieje?
nagle zrozumiała co się dzieje instynktownie podbiegła do ojca zasłaniając go sobą
włanczając klinge i mówiąc
zostaw go on jest bezbrony!! niepozwole ci go skrzywdzić
Kalt'h nagle zaczoł
Karme odsuń się wyszło zwykłe nieporozumieńe nic mi nie grozi choćmy do pozostałych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystian
Uczony (7th Kyu)
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 15:13, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Bruce Vao
Mówię do Sharooah'a
- Dobrze pomogę ci ale wtedy jeśli nie powiesz nikomu tego co o mnie wiesz
( W głębi duszy myśle jednak że nie mogę mu zaufać; ten staff wydaje mnie się jakbym go gdzieś jeszcze widział obawiam się że ten Wookie jest mordercą i będzie chciał nas zabić)
Siadam pod drzewem i rozmyślam
(Siedzimy już tu za długo na tej planecie w końcu znajdą nas siły Imperium, mam pewien plan ale żeby go wdrożyć w życie muszę go wszystkim pokazać ale nie mam zielonego pojęcia gdzie są Szarik i Kalt'h)
{po narysowaniu planu wieszam go na drzewie i wołam wszystkich których widzę plan wygląda następująco}
Czerwony-1 grupa
Fioletowy-2 grupa
Pomarańczowy-osoba wykradająca Hipernapęd
Niebieski-Wiedźmy Mocy
Niebieski Krzyżyk-Hipernapęd
Pomarańczowy Kryżyk-Nasz Statek
-A więc tak musimy wybrać osobę która skrada się najlepiej i rozdzielić się na 2 grupy każda z grup ma za zadanie odwrócić uwagę wiedźm mocy podczas gdy wcześniej wspomniana osoba będzie zabieraż hipernapęd. Po wykonaniu zadnia wraczny na statek i odlatujemy z tego miejsca. Imperium już wie że tu jesteśmy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krystian dnia Pon 16:57, 19 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:58, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
-Karma proszę Cię odejdź, muszę z twoim ojcem porozmawaić na osobności
Ostatnie słowa były bardzo przez niego akcentowane, wręcz dawały do zrozumienia, że w tej chwili piękna młoda kobieta jest tu zupełnie nie chciana
-Muszę omówić z Kalthem parę spraw z dawnych lat
Spóścił lekko głowę, tak że widoczne były wszystkie jego rogi, popatrzył z byka, na Kel-Dora, złapał miecz energicznym ruchem. Włączył jego klingę, zamachnął tzry razy. Jego oczy błysnęły, nagle ostrze się wyłączyło, i podał je Karmie.
-Wejź mój miecz abyś miała pewność, że nie dojdzie tu do walki
{ Zawsze mogę go zabić za pomocą mocy... ale tego nie zrobię. Najwyżej odłącze się od drużyny...}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pon 16:09, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
*ekhem*karma ja i szarik chyba będziemy musieli porozmawiać
kel-dor poprzecierał ręce i dodał:
nic mi niegrozi...w końcu to jedi no już ić prosze cie
Karme wachała się przez chwile ale zrobiła to o co ją poproszono i pochwili oddaliła się dołanczając do Bruca i pozostałych
Kalt'h objoł się rekami i zadał jedno proste pytanie:
o co chcesz spytać??-mówił to z pewnym niepokojem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez HK-50 dnia Pon 16:20, 19 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:18, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- Kalth masz takie samo znamię jak ja. Z tego co wiem, tylko członkowie mojej rodziny mieli taki, a moim ojcem był Kel-Dor, którego chcę zabić za matkę
W jego głosie "skakała" nienawiść, wręcz wylewała się z jego ust. Chęć zemsty, była ogromnie silna. Trawa pod jego stopami, poczęła szarzeć. Wezbrał się wiatr. Jego oczy stały się krwisto czerwone...
{Powiedz, że jesteś moim ojcem a stąd odejdę, i zemszczę się na Tobie kiedy indziej. Nie chcę aby Twoja córka wiedziała kim byłeś...*tfu*}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezis
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:40, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Sirion wciąż błądził w lesie. Mimo wszystko, jego wysiłki nie poszły na marne...z każdą chwilą zbliżał się do Jergana. Szedł powoli-nie chciał narobić zbytniego chałasu...co nie szło mu zbyt dobrze. W końcu, po długiej wędrówce doszedł do grupy....akurat by zobaczyć, jak Stary Generał rozmawia z Szarikiem....zmrużył oczy. A to ciekawe...jedną myślą przerwał telepatyczny kontak z Jerganem-i tak widział już resztę grupy...
Nie usłyszał jeszcze niczego. Choć miał zamiar to zrobić...Przelkął w duchu to, że skradanie nie było jego najsilniejszą stroną-na szczeście Kel-Dor i jego rozmówca byli zajęci...poszukał wzrokiem miejsca, które mogłoby zapewnić mu schronienie...a co mu tam! Nie będzie się ukrywał...
Chciał jednakże jakiegoś...efektownego...wejścia. Zaśmiał się w duchu, po czym używając Mocy skoczył-tuż między 2 Jedi...i tak pewnie zauważyli zakłócenia w Mocy, gdy zerwałem kontakt-pomyślał.
-Nie przeszkadzam? Zapytał się z lekkim uśmieszkiem. Skrzyżował ręce na piersi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:46, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
- Wcale a w cale. Jak nie chcesz mieć zmiażdrzonej głowy to stąd spadaj, szczeniaku
Szarik przybrał pozę gotowa do ataku, konuszki palców zdawały się lekko skrzyć, jego moce obudziły się i w głebi ducha uradowały, że wreszcie będą mogły kogoś okaleczyć
{podejdź tu gówniarzu a dowiesz się czemu mój miecz ciągle jest nasączony energią.}
-Wrrrrr.... odejdź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pon 16:52, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kalt'h troche został zaskoczony ale się szybko opanował
możliwe,możliwe ale powiem ci tylko jedną rzecz o reszcie być może porozmawiamy kiedy ochłoniesz
sędziwy kel-dor skupił się i zaczoł mówić bardzo powoli
Szarik... ja ...nie jestem twoim ojcem
nagle zaczoł używać mocy przyciągania i jego miecz przyleciał do niego włączył jedno
ostrze, pomarańczowe ostrze rozświetło okolice.
- złe posunięcie szarik pozbawiłeś się ochrony niepozbawjając mnie broni pomyśl że mógłbym być twoim wrogiem
Kalt'h poprostu wyłączył klinge szedł w kierunku brusa a mijając siriona powiedział wesoło:
-gówniarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezis
Loozer
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:59, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
-GÓWNIARZ? JA CI DAM GÓWNIARZA...ty stary generale...zaraz, co ty gadasz o ojcostwie? Czyżby ,,wspaniały stary jedi" złamał jedną z doktoryn Zakonu? Nieładnie...stary dziadzie. A ty, Druidzie, nie groź mi...to nie przystoi Jedi. To ponoć mój miecz bardziej pasuje do Sitha niż do Jedi-a twoje groźby tak samo...tak więc radziłbym wam, byście uważali na słowa...Ciemna Strona nie śpi.-Uśmiechnął się złośliwie, oduwając się nieco od starego Kel-Dora. Ciekawe, czego Szarik od niego chciał...moze alimentów? Zaśmiał się w duchu. Jednakże, niewiele brakowało, a sam popadłby w furie-złośliwość pozwolia jednakże wyładować się, nie czyniąc tego dosłownie (czyli nie ciskając Piorunami na wszystkie strony)...zaś zarówno Stary Generał, jak i Druid nie powinni mu grozić i go lekceważyć...wiek nie jest najważniejszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szarik
Administrator
Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:02, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Szarik podbiegł do Siriona, chwycił ejgo miecz i włączył kilngę. Saltow w przód, parad, uskok, wylądował za plecami Kel-Dora. Przyłożył mu miecz do szyi.
-Twój błąd starcze, nigdy nie odwracaj się do mnie tyłem
Klinga się skowała. Szarik złapał miecz za koneic i cisnął nim w las
-Mały poszukaj sobie swojego miecza, jak go nie pilnujesz
Skierował się w stronę resztu grupy, czuwając w napięciu czy starzec nie wykona ruchy przeciw niemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystian
Uczony (7th Kyu)
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 17:07, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Bruce Vao
Postanowiłem przedstawić do końca mój plan
-Szybciej chodźcie tu.
-A więc tak według mnie powinniśmy podzielić się na 2 grupy Ja pokieruje grupą czerwoną, Szarik fioletową. Osoba która najlepiej potrafi się skradać pójdzie drogą pomarańczową. Spotykamy się w miejscu oznaczonym pomarańczowym krzyżykiem. W skład czerwonej grupy wejdą:
Ja
Mirin
Kalt'h
Sharooah
Aiden
W skład Fioletowej pozostali.
Nie bijcie się najpierw się wydostańmy ztąd pozbijać możecie się później
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krystian dnia Pon 18:32, 19 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
HK-50
Alchemik(6th Kyu)
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pon 17:13, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kalt;h zdumiał się wyczynem szarika, ale był na niego przygotowany po tym akcie
gniewu podszedł do miejsca gdzie był miecz siriona wzioł go i pobiegł w głębie lasu z nieznajomych przyczyn.
{szarik niemoże znać prawdy...narazie...potem będzie trzeba mu otworzyć oczy}
Mistrz jedi zniknoł w ciemności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|